» Filmy » Ludzkie dzieci (Children of Men, The)

Ludzkie dzieci (Children of Men, The)


wersja do druku
%DANE%
Nominowany przez Akademię reżyser ALFONSO CUARÓN (“I twoją matkę też” /Y tu mamá también/, “Harry Potter i więzień Azkabanu” /Harry Potter and the Prisoner of Azkaban/) tym razem tworzy zadziwiającą wizję niedalekiej przyszłości, wysyłając jednocześnie sygnał ostrzegawczy dla współczesnego świata. Tak pokrótce można by podsumować najnowszy obraz twórcy, prezentowany właśnie Państwu thriller „Ludzkie dzieci” /Children of Men/.

Rzecz dzieje się na Ziemi w 2027 roku: nadzieja na przedłużenie istnienia gatunku ludzkiego wydaje się być niejasną mrzonką. Już od prawie 19 lat nie przyszło na świat na naszej planecie żadne dziecko, a z każdym upływającym “bezdzietnym” rokiem rasa ludzka w niewytłumaczalny sposób zbliża się do całkowitego wymarcia. O ile większość ludzi przyjmuje ten nieunikniony wyrok z oporem, popadając w bezprawie i nihilizm, są również tacy, którzy nie składają broni i postanawiają godnie walczyć o zjednoczoną planetę i prawa topniejącej w oczach populacji.


Wielka Brytania jest jednym z krajów, którym udało się, poprzez politykę militarystycznego imperializmu, przetrwać ten narastający zamęt, przypłacając to jednak stale zwiększającą się falą nielegalnych imigrantów, którzy każdego dnia dobijają do jej brzegów. Widząc jednak jedyną drogę do zachowania spokoju w rządach totalitarnych twardej ręki, władze umieszczają uchodźców w tymczasowych obozach, a następnie deportują.

Dla Theo (CLIVE OWEN), cały ten światowy zamęt i bicie na alarm nie mają większego znaczenia. Jego azylem jest totalny stan odrętwienia, na który sam dał sobie przyzwolenie. Ten były aktywista, znieczulony za sprawą własnych bolesnych przeżyć z przeszłości z obojętnością podchodzi do tego, co dzieje się wokół niego. Jedynym pozytywnym elementem jego wegetacji są odwiedziny starego przyjaciela Jaspera (MICHAEL CAINE), który mieszka na wsi, z dala od zgiełku Londynu. Podczas wizyt obaj wspominają szczęśliwsze czasy, kiedy ramię w ramię udzielali się w akcjach mających na celu uświadomienie społeczeństwa co do nieuchronnego nadejścia gorszych czasów. Teraz obaj czują się na marginesie tego samego społeczeństwa, które nie potrafi dawać już żadnych odpowiedzi na nurtujące wszystkich pytania, w tym także jedno najważniejsze – co dalej?

Porządek ten zostaje zachwiany w momencie, kiedy Theo zostaje wepchnięty na tył małej ciężarówki i doprowadzony do Julian (JULIANNE MOORE). W przeszłości Theo i Julian byli partnerami w miłości i walce, teraz ona stoi na czele tajnej grupy walczącej o prawa kurczącej się stale populacji uchodźców. Julian tym razem chce prosić Theo o przysługę – załatwienie papierów tranzytowych dla Kee (CLARE-HOPE ASHITEY), młodej kobiety z organizacji, która bezpiecznie musi opuścić kraj.

Theo zgadza się pomóc – ze względu na sentyment do Julian, a także 5.000 funtów, które cała akcja ma mu przynieść. Wkrótce Kee, w eskorcie Theo oraz garstki współpracowników Julian wyrusza w niebezpieczną podróż na wybrzeże, pokonując na swojej drodze wiele punktów kontrolnych. Na wybrzeżu czekają na dziewczynę i mają jej również pomóc członkowie grupy Human Project – w której szeregach są jedne z najtęższych umysłów współczesnego świata, pracujących nad kształtem nowego społeczeństwa przyszłości. Kiedy jednak grupa Theo staje się obiektem ataku terrorystycznego, jasne jest, że Kee to ktoś więcej niż tylko uchodźca. Za tę dziewczynę niektórzy gotowi są oddać swoje życie.
Okazuje się, że Kee jest w ósmym miesiącu ciąży!! Co za wiadomość dla pogrążonego w chaosie świata, w którym takie nowiny nie pojawiły się od prawie 20 lat. To cud, na który czekała z nadzieją cała planeta i rodzaj ludzki.
W swoim wyścigu do ustronnego sanktuarium, z dala zarówno od anarchistów, którzy za sprawę gotowi są poświęcić wszystko, jak i tych, którzy nienarodzonym jeszcze dzieckiem chcą rozgrywać sprawy polityczne, Kee i Theo stają się zagrożonymi czempionami przyszłych pokoleń.


Zwiastun
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.